Geoblog.pl    taipan    Podróże    Wietnam+Kambodża 2009    W delcie Mekongu
Zwiń mapę
2009
23
lut

W delcie Mekongu

 
Wietnam
Wietnam, Châu Ðốc
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 13160 km
 
W Can Tho odbywaja sie najwieksze w delcie Mekongu plywajace targi. Targ, jak to targ, trwa do poznych godzin porannych, potem zostaja juz tylko lodzie zyjace z turystow. Niestety z powodu wczorajszej nocnej jazdy wstalismy pozno i na miejscu znalezlismy sie po osmej. Po drodze mijalismy wracajace barki - glownie ze stertami owocow. Strasznie bylismy napaleni na ten targ i przezylismy niewielkie rozczarowanie. Po klimatycznych fotkach z National Geographic, rzeczywistosc okazala sie nieco wyblakla ;) Mimo wszystko zdjec narobilismy mase, szkoda tylko, że nie damy rady ich zamiescic. Internet w wietnamskich kafejkach, co prawda jest, ale pisanie jednego maila to pol godziny :( nie mowie nawet o wrzucaniu fotek.

Swietny dzien. Wszystko poszlo szybko i bardzo sprawnie, po 15 bylismy juz w Chau Doc. Na dworcu bez targow zlapalismy za normalna cene motorbike'a, ktory zawiozl nas do pierwszego hotelu za 5$! A zaczynalismy juz myslec, ze takie miejsca pojawiaja sie jedynie w blogach :) Wlasciciel zna angielski, w ciagu 5 minut zorganizowal nam tansport do Kambodzy, no w ogole ten Wietnam im dalej od Sajgonu, tym lepiej.
Jadanie na stoiskach zemscilo sie na mnie nocna biegunka, ale trudno tu nie jesc na ulicy, skoro cale zycie toczy sie w ten sposob (poza tym jest 2 razy tansze). Standardowe lokum wyglada mniej wiecej tak: z przodu, stolik lub stoisko, motorower (wstawiany na noc do salonu), 2 metry z tylu widac kuchnie, lozko, toalete - wszystko zamkniete w scianach z trzciny, folii i blachy. Rodzina handluje / nianczy dzieci / je i rozmawia przed domem na ulicy. Oczywiscie jest tez sporo budynkow murowanych, ale w zasadzie jedyne zagospodarowane, czyste i uporzdkowane w sensie zachodnim tereny to resorty wypoczynkowe wyszej klasy i budynki partii komunistycznej.
Jutro rano Mekongiem plyniemy do Kambodzy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (15)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (6)
DODAJ KOMENTARZ
rodzice
rodzice - 2009-02-23 18:12
Dobrana z Was para, jak z bajki "ona kaszląca słaba, on skurczony we dwoje".
 
Minett
Minett - 2009-02-23 23:23
Oczywiście śledzę Was na bieżąco, jesteście w ulubionych zaraz za Pudelkiem ;)
 
zywy
zywy - 2009-02-24 10:50
wasza, pelna dramatycznych zwrotow akcji, relacja rozgrzewa w czasie lutowej pluchy na pomorzu :-) 35 stopni - szacuneczek! pozdrowienia z trójmiasta
 
ciotka Rysia
ciotka Rysia - 2009-02-24 19:22
A radziłam wódka z pieprzem!
 
Adam
Adam - 2009-02-24 20:29
a w Kambodzy uwazajcie na czerwonych kmerow, paru jeszcze sie zachowalo,
a tak poza tym to duzo zdrowia zycze Termosce, i trzymajcie sie
a jaka muzyka leci w radiu i na straganach?
 
Agnes :)
Agnes :) - 2009-02-27 10:59
No to przygoda na całego, prześledziłam kolejne relacje i wydaje się to dobry materiał na napisanie czegoś konkretnego :).
Warto to gdzies potem wykorzystać, Jaco myśl o tym. Róbcie dużo zdjęć i zapisków z różnych fajnych i mniej fajnych wydarzeń.
Zazdroszczę pogody zwłaszcza, że u nas zima właśnie odpłynęła :)
Powodzenia w dalszych zmaganiach i zdrówka!
Czekamy na kolejne dane :)
 
 
taipan
jacek laskowski
zwiedził 5% świata (10 państw)
Zasoby: 77 wpisów77 273 komentarze273 1039 zdjęć1039 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
04.11.2012 - 05.12.2012
 
 
11.01.2011 - 17.03.2011
 
 
17.02.2009 - 18.03.2009